Kasia Mrokasia no wielka i ciężka. Trochę się natargałam

. Jak postawiłam to też pomyślałam, że mogłam jednak te niższe kupić. No ale tak to jest jak się kupuje bez przymiarki, opierając się tylko na wyobraźni. Pamiętam Twojego kurdupla, no widzisz jaki Twój porządny ten kurdupel

. Adagio obawiam się, że trzeba jednak wykopać. Oddzielę to co żyje. Mam zamiar kupić hydrożel do donic, jak zdążę

.
Kasiu nie wykluczone, że trochę mokro było. Myślę, że mogło się złożyć kilka czynników. Mokro, mróz w marcu, zbyt głębokie posadzenie. A Twój Adagio piękny

. Liczyłam, że w tym roku też będę miała ładne kępki, no ale...
Ula no właśni pióropuszniki chyba przywiozę z działki do donicy na balkon, bo zbytnio się rozłażą. Masz w donicy zakopane w ziemi, żeby się nie rozłaziły czy normalnie stoją? Zimują wnioskuję bezproblemowo.
Kasiu zakaz przykaz wzięty do serca

. O Ventilo no to niewiele mogę napisać. Mam ją dopiero drugi rok. Na razie wysoka 60-70 cm, myślałam że troszkę bardziej wigorna w tym roku będzie.
Paulinka cieszę się

. No róże po ubiegłorocznych przygodach nawet się pozbierały. U nas wczoraj jakaś masakryczna wichura była a deszczu nic, parę kropel dosłownie.