I efekt końcowy, co prawda jeszcze nie skończony, ale już prawie, prawie.

W pełnym słońcu:



I w cieniu:



Teraz trzeba dosypać ziemi i obsadzać zieleniną. Jedyny problem to, że eM sobie zażyczył aby grill został mniej więcej tam gdzie stoi na zdjęciu. Muszę go włączyć jakoś w rabatę, trochę bez sensu, no ale...
Coś się wymyśli

W przerwach tyrki ścieżkowej

Znakomita robota. I jak zwykle piękne rabaty

Gosiek dzięki za słowa uznania. Mam nadzieję, że robota wytrzyma próbę czasu, a rabata to w kółko focona jordanowa.

Jak najbardziej zasługuje na uwiecznienie

Przybyły nowe gadżety, zastolikowałam się na maksa. Chciałam kupić malutki stoliczek, który stałby przy ławce. Zamówiłam a potem wyhaczyłam na aukcji all.. taki, który mnie urzekł od pierwszego wejrzenia. Pokazałam eMowi sugerując prezent na imieniny i... mam. Stolik kupiony jako używany, ale w bardzo dobrym stanie.

Najpierw malutki, sfociłam tylko blacik:



A tu prezentowy, z terakotową mozaiką:





Nóżki ma przeurocze:

Ścieżka super wyszła i fotki śliczne...a hakone z hostami boskie

Gosia no dzięki, choć na zdjęciach wygląda ciut lepiej niż w realu

Wiola tak, hakone z hostami jest super, na pewno będę powtarzać to zestawienie na nowych rabatach, oczywiście kiedyś. Ze ścieżki jestem dumna, wszystko zrobiłam SAMA. No dobra, eM przyjechał w sobotę i pomógł mi tylko w rozsypaniu kamyków.

Rany Anuś, kawał roboty za tobą. Ścieżka wyszła super... A stoliczki. .. ach...