W końcu po całym dniu "relaksu" w ogrodzie mogę spokojnie usiąść
Skończyłam w końcu rabatę hortensjową, dosadziłam żurawki jeszcze tylko kamienna obwódka i będzie. Chociaż mam jeszcze dylemat jak ją połączyć jakoś sensownie z tą środkową i co pozmieniać na środkowej żeby to jakoś się kupy trzymało. Te kijki to zasieki anty psie
Urzekła mnie ta żurawka fotka tego nie oddaje ale jest taka śliwkowo -bordowa ze srebrnym nalotem
i jeszcze taka druga marmurkowa

nie mogłam się jej oprzeć
Obcięłam a raczej wy pitoliłam mahonię mam nadzieję że przeżyje to doświadczenie bo jak nie to nie będę miała co dodawać do stroików

ale za bardzo się rozrosła a po zimie miała mnóstwo obeschniętych i poniszczonych liści
Zastanawiam się jeszcze nad przycięciem tych tawułek na takie bardziej kulowate bo zaczynają się rozcapierzać