Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem

Zielona 19:59, 27 lut 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Przecież Ana ma swoje patyki... i swoje trawy do podziału..., a jak się uprze, to i żurawki podzieli i będzie przedogrodzeniowa rabata idealnie konweniująca z tym, co wokół domu

Wydaje mi się, że nie chodzi o to, jak wartościowe to mają być rośliny, ale... JAKIE mają być, żeby wyglądało dobrze.

Tak więc czekam na pomysły i wrzucam w puzzle
Juzia 20:11, 27 lut 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Zielona napisał(a)
Przecież Ana ma swoje patyki... i swoje trawy do podziału..., a jak się uprze, to i żurawki podzieli i będzie przedogrodzeniowa rabata idealnie konweniująca z tym, co wokół domu

Wydaje mi się, że nie chodzi o to, jak wartościowe to mają być rośliny, ale... JAKIE mają być, żeby wyglądało dobrze.

Tak więc czekam na pomysły i wrzucam w puzzle


O!

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
ana_art 20:12, 27 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
bociek napisał(a)
W nocy??? Zaden problem
kurde to ja jestem dziwna, mam ogromne zaufanie do ludzi...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 20:12, 27 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
bociek napisał(a)
W nocy??? Zaden problem
kurde to ja jestem dziwna, mam ogromne zaufanie do ludzi...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
ana_art 20:17, 27 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Zielona napisał(a)
Przecież Ana ma swoje patyki... i swoje trawy do podziału..., a jak się uprze, to i żurawki podzieli i będzie przedogrodzeniowa rabata idealnie konweniująca z tym, co wokół domu

Wydaje mi się, że nie chodzi o to, jak wartościowe to mają być rośliny, ale... JAKIE mają być, żeby wyglądało dobrze.

Tak więc czekam na pomysły i wrzucam w puzzle

tak, mają dobrze wyglądać, być może to złe ale mam wiarę w człowieka przypomniało mi się jak kiedyś kupowałam kwiaty na grób do teścia i ktoś kazał mi kwiaty świecą opalić lub obdymić by nikt nie ważył się tego ukraść z pomnika... powiedziałam wówczas nigdy w życiu... nie po to kupuje kwiaty by je na dzień dobry niszczyć. Jeśli komuś mają życie uratować to kupie drugie trudno...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Juzia 20:19, 27 lut 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
ana_art napisał(a)
kurde to ja jestem dziwna, mam ogromne zaufanie do ludzi...


A może poprostu w takiej okolicy żyjesz?

Ja jak mieszkałam w Giżycku to wszystkiego złego się po ludziach spodziewałam, no bo i potrafili wycieraczkę spod drzwi zajumać.

Tutaj zdarzyło nam się nie upilnować bramy garażowej (w sensie, że się nie zamknęła ) i przez cały dzień wrota otwarte. Do garażu i z garażu do domu.
Nawet zgrzewka browca stała na widoku. I nic
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
ana_art 20:28, 27 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Juzia_G napisał(a)


A może poprostu w takiej okolicy żyjesz?

Ja jak mieszkałam w Giżycku to wszystkiego złego się po ludziach spodziewałam, no bo i potrafili wycieraczkę spod drzwi zajumać.

Tutaj zdarzyło nam się nie upilnować bramy garażowej (w sensie, że się nie zamknęła ) i przez cały dzień wrota otwarte. Do garażu i z garażu do domu.
Nawet zgrzewka browca stała na widoku. I nic

Juzia nie żyje w anielskiej krainie, wiem, ze w okolicy rózne rzeczy się dzieją ale gdy zobaczyłam jak sąsiad w mojej wsi posadził barabanty przed płotem i pomalował je żółtą farbą to o mało w nie nie wjechałam żeby nie było raz skradziono mi wózek z klatki schodowej w bloku i raz rower. Mimo wszystko jestem człowiekiem dużej wiary może to źle, ale cóż zrobić...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
bociek 20:28, 27 lut 2014


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Ja nie mam, dlatego niepredko zagospodaruje pas zieleni przed ogrodzeniem. Mam obok mordownie i ulice dalej meline Ciagle zbieram, pety, kapsle i puste butelki po "malpkach" sprzed ogrodzenia. Latem "chlopcy" bawia sie cale noce, bijatyki to nic dziwnego.
Moze akurat masz wielkie szczescie zyc w spokojnej okolicy.
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
ewa004 20:34, 27 lut 2014


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Ja tez nie odważę się posadzić nic przed ogrodzeniem .....ee ja nie mam ogrodzenia mam malutki płotek ...ale tez nie posadzę
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
bociek 20:35, 27 lut 2014


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Zielona napisał(a)
Przecież Ana ma swoje patyki... i swoje trawy do podziału..., a jak się uprze, to i żurawki podzieli i będzie przedogrodzeniowa rabata idealnie konweniująca z tym, co wokół domu

Wydaje mi się, że nie chodzi o to, jak wartościowe to mają być rośliny, ale... JAKIE mają być, żeby wyglądało dobrze.

Tak więc czekam na pomysły i wrzucam w puzzle


Marta, mnie nie chodzi o wartosc, tylko o to, ze komus wpadna w oko i sobie zwyczajnie wykopie. A jak bedzie ladnie to tym bardziej kusi. Wartosc nie ma tu nic do rzeczy, za to ludzka chciwosc calkiem sporo. Ja mieszkam na wsi i nic mnie juz nie zdziwi, ale moze rzeczywiscie powinnam miec wieksza wiare w ludzi, chociaz jak musze wachac smrod palonych w piecach skradzionych podkladow kolejowych czy pomimo ustawy smieciowej plastikowych butelek to trudno miec wiare w ludzki rozum. A co mowic o innych rzeczach...

Sam pomysl jest OK, aczkolwiek moim zdaniem nie na rabate przed posesja.

Sorki Dziewczyny.
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies