jako że miałam dzisiaj do posadzenia trawy i narcyzy ubrałam się cieplutko i poszłam do ogrodu. Najpierw przygotowałam teren pod sadzenie, zdjełam bezrękawnik. Popieliłam pomiędzy moimi brzózkami posadziłam rozplenice i turzyce, zdjełam polar. Później wsadziłam narcyzy (zgodnie z wytycznymi Przemka) na szpadel. Zobaczymy co z tego wyjdzie...Posadziłam turzyce variegatus, ale już wiem że będę je przesadzać dokupie i zamiast plamy dam chyba obwódkę po łuku ...
tamten zakątek był potraktowany trochę po macoszemu, przerośnięta linia rabata/trawa, wyznaczyłam nowy kancik, nawet zaczełam go robić ale niestety wezwali mnie do domu i nie skończyłam....
w przyszłym tygodniu przychodzą kończyć ogrodzenie. Będą montowali przęsła i bramę. Brama będzie miała mechanizm do otwierania i jakiś tam czujnik bezpieczeństwa który ma stanąć w tym miejscu gdzie widać tę rurkę. Mój M chciał tam postawić jakiś słupek na którym będzie umiezczny ten czujnik, ale jakoś mi sie to nie widzi... kombinuję na czym ten czujnik umieścić by jak najmniej szpecił?