Ok, dziekuję, ide spac, bo już prawie na podłoge się zsunęłam
swoją drogą, fakt - nie znam się, jak klona mozna ze sliwą pomylic?... czuję się sprowadzona do parteru (i w rzeczywistości prawie tak jest, heheh)
Danusiu niestety nie Twoja propozycja bo z przedpłociem by się gryzła ale przebudowana czy dobrze, nie wiem... Powiem tylko że bukszpany z zawijasa trzy razy od wiosny przesadzałam... w różnych kombinacjach środek podzielony jest na trzy części w jednej są stożki, w drugiej kule a w trzeciej hakone.
Ana, i to zawijasową przebudowywujesz przecież
Jeśli tak, to dobrze widziałam, że bordowe drzewka są Tyle, ze nie śliwy, bo klony I o jakiej bramie Ty mi piszesz, jak tam furtka?
Aneta.. tyś jak celebrytka... nieważne jak mówią byle mówili... ha, ha, ha.. jak budzi emocje to znaczy że nietuzinkowy I tego sie trzymaj
Oddałam głos bo wypatrzyłam na FB że jakiś konkurs jest .. i Twój ogród
Oddałam głos na ogród a nie na to czy z projektem, czy z forum czy bez... bo uczciwość jest podstawą Mi się on bardzo podoba... przeglądałam też inne ogrody... niektórych bym się wstydziła wystawiać.. porażka I nie chodzi o kompozycje, ale o zadbanie!!!!
Dbasz sama o swój ogród, masz dużo dzieci, pracę (kota pomijam).. i znajdujesz czas by jeszcze ogarnąć ogród.. że masz przyjaciół na forum.... inni maja na FB ....
Wynik konkursu się nie liczy.. to zabawa..
Jak czytam komentarze pod odcinkami Mai... to ogrody projektowane zawsze budzą negatywne emocje... taka nasza narodowa przypadłość ZAZDROŚĆ.
Wiem, miało nie być komentarzy i temat zamknięty... ale mój głos jest głosem sumienia... bez różnicy czy szkic ogrodu był z projektu czy bez
Oponenci jakby mieli kasę też kupili by projekt.... a jakby mieli jeszcze zmysł estetyczny i "chciejstwa ogrodowe" to lataliby z łopatą z prawej flanki na lewą..
Bez kasy i chciejstw zostaje sie tylko krytykowanie
eeee tam, barama jest przęsło dalej
a tą bramą kompletnie mnie z równowagi wybiłaś, bo widziałam bordowe przy zawijasach i furtce (te 1000 stron nazad), a Ty piszesz, że nie, bo przy bramie
to zwatpiłam normalnie
muszę się odnieść
daj spokój bo mi woda sodowa strzeli do głowy i zacznę gwiazdorzyć,a dupsko grube nie potrzebuje snikersów i uwalę się na kanapię i będę palcem pokazywać
niestety w większości przypadków jest jak piszesz. Jak sąsiadowi się krzywda dzieje to się cieszymy, jak trzeba pomóc to odwracamy głowę, jak mu się dobrze wiedzie to podpieprzamy... live its brutal... ja ma grubą skórę, bardzo grubą...i jestem dziwna bo jak chłopaka na ulicy kopali to stanęłam w obronie, chociaż później sama siebie skarciłam