wiunia napisał(a)

Anetko pozdrawiam serdecznie !

odzdrawiam

ana_art napisał(a)

odpowiedziałam

Czytałam, dziekuję
Jak posadze je wg twoich wskazówek to pokaże, a trawy kupie wiosna... zapowiadaja ostrą zime więc niech sie martwi pan ogrodnik od którego wiosną je kupie o przezimowanie.. a nie ja póki co....

Cześć, Anett. U nas też cieplej. Wczoraj słonecznie i bez wiatru, a dzisiaj już tylko bez wiatru... Cały dzień jakiś taki szary był. Ale i tak wybyliśmy z Dziewczynkami na jesienny spacer po Parku. Mam nadzieję, że od jutra jaśniej się zrobi. Sobotę spędziłam na robieniu porządków w ogrodowym "zapleczu". Okolice kompostownika nareszcie wyglądają tak, że może nawet mogę je pokazać No i wreszcie przeflancowałam truskawki. Posadziłam cztery borówki do czterech już rosnących i choć całość imponująca nie jest, to cieszy... Ściskam.

Marta moje truskawki też mnie wołają, ale czasu mi brakuje...

I moje truskawki też zakopcowane czekają

Ja swoim pozwoliłam wypuścić wąsy, bo już odświeżyć zagonek musiałam. Przekwaterowałam w inne miejsce. Może pokażę jutro... chociaż to takie nieefektowne... Ale nic innego nie mam.

Ło Matko, a Ty jeszcze truskawki masz?gdzie?

Bogda napisał(a)

Ło Matko, a Ty jeszcze truskawki masz?gdzie?

Haha! Ostatnio przeglądałam fotki Anety i uznałam, że brakuje mi jednej strony Jej domu... pewnie tam ukrywa truskawy

Szpieguski strony im brakuje... To mi brakuje bo ta która jest, jest nieogrodowiskowa To pięciometrowy pas wyłożony kostką od domu do płotu, który służy za podjazd.
Kończy się w tym miejscu, a za jodłami przy płocie jest wąziutki pasek na dwa rządki truskawek,


i w drugą manie

Nie ma nic do pokazywania ... z tej strony... brakuje mi tutaj przynajmiej dwóch metrów w stronę sąsiada by płot nie straszył...

Haha! Śmieję się w głos Boska jesteś! A jeśli ta strona jest nieogrodowiskowa, to ja powinnam zlikwidować swój wątek, bo w odniesieniu do tych zdjęć nic u mnie nie ma, co by pasowało do tego forum! A u Ciebie: idealny porządek! Jeśli w domu maja być tylko piękne zakątki, to powiedz mi, gdzie byśmy się mieli podziać? U mnie kątów mnóstwo. A wiesz, jakie w domu lubię najbardziej? Spiżarnię, pralnię, garderobę, kotłownię i stół w kuchni /choć obok w salonie też jest/ - czyli wszystkie "kąty", które ukrywają najbardziej praktyczne funkcje domu. W ogrodzie lubię mizernie wyglądający (dlatego przykryję go roślinami), ale jednak praktyczny i pojemny "domek ogrodnika" oraz kąt z kompostownikiem i miejscem na spalanie gałęzi. Chyba w końcu go pokażę