w ubiegłym sezonie próbowałam na trzy sposoby, 
pierwszy do słoika ...
pokazały się korzonki i listki i w ciągu dwóch dni padły 
 
nie mam pojęcia dlaczego, 
drugi sadziłam do malutkich doniczek ze specjalną ziemią do siewu 
i sadzonek, pokazały się listki i nic poza tym ...
trzeci sposób prosto do ziemi w ogrodzie i mam kilka nowych sadzonek.
W tym roku będę patyczki od razu sadzić w ogrodzie, to się sprawdza, 
polecam 

w ubiegłym roku tyle patyczków się zmarnowało, 
dlatego teraz zrobię tak jak robi Irenka z Miłkowa do ogrodu od razu,