Mary niedługo po Twoim wyjściu Kuba postanowił wstać- zdążyłam tylko orientacyjnie poustawiac rośliny, a potem wsadzić aż JEDNĄ jeżówkę z pomocą Kuby

Pozdrowienia dla Kuby!

Przekażę skubniec już mi zaczyna trzmielinę oskubywać, wrrr!

Kasiu wy podobno wcześniej niż ja byłyście. Izę tylko widziałam więc jest też opcja, że w tym tłumie obok siebie się minęłyśmy

Zakupy zacne. Trzmielinka ładna. W razie czego można ją ciąć jak wyrośnie coś niepotrzebnego.

My wyjechałyśmy z Marysią nieco po 12tej

Przymiarka na potencjalne miejsce:


Jak ja lubię gipsówkę....

O a jak to się stało, że tym razem nie udało się nam spotkać? Szkoda. Bardzo ładne zakupy, zwłaszcza trzmielina pięknie się przebarwia

A wiesz co,to chyba trochę dlatego, ze nie było takiego w końcu określonego spotkania grupowego - my z Marysią tylko obeszłyśmy targi - od 9 z minutami do jakiejś 11 krążyłyśmy po halach i kiermaszu, a potem to już odbiór zamówienia, noszenie do samochodu i wyjazd. A Ty w tych samych godzinach zwiedzałaś?

Deszczowe fotki

Cherry fluff i Forever purple w deszczu

Virgin


Przymiarka Hakone - ale tu chyba będzie miała zbyt dużo słońca...