Kasia_CS napisał(a)

Teraz te pędy są jeszcze dłuższe... jutro sfocę z bliska

Listki są półokrągłe w kolorze całego krzaczka, więc to nie są dziczki.
wiosna przytnij tak na 30 cm, niech się dobrze rozkrzewia. Na razie nic nie rób.

Janeczko, dobrze Cię mieć na forum Jeśli pozwolisz niedługo Cię różano pomęczę zanim złozę gdzies internetowe zamówienie

Dzięki za oględziny Ascot

Dzisiejsze fotki - kreską zaznaczyłam normalną wysokość krzaczka


Po lewej listek na pędzie normalnej wysokości, a z prawej na giga bacie

Kasia, z Ascot jest, jak pisze Janeczka,ok. Dziczki na pewno poznasz

Jolu, mówisz, że takie charakterystyczne? Ja zawsze u mamy lub teściowej mam zagwozdkę, jak im taki wyrastają giga pędy, czy to dziczki czy nie..

A ja wlasnie czekam aż Kuba uśnie i ruszam w rabaty! wcześniej się nie dało...

No i tak sie wydarzyło, że nie doczekałam się na Kuby sen... więc domyślacie się, ze nie popracowalam za duzo

Jak już zrezygnowalam po godzinie prób położenia dziecka spać i wyszlam.do ogrodka, to tylko udalo mi sie przekopac pustą część różanki z obornikiem i kawalek innej rabaty,którą sprobuję przez zimę zaplanować i musieliśmy wychodzić. A rosliny w doniczkach dalej stoją...

No dobra, udało się przed wyjazdem trochę podziałać! Trawy z targów posadzone, trochę roslin zmienilo lokalizację, bo.jak tu bez przesadzania coś zrobić

I po raz kolejny refleksja - jaki mam okrutny misz masz, zero przemyślenia szerszymi planami... powoli, ale to bardzo powoli mi się coś klaruje, ale droga daleka.

Ale za to miejsce na roze odkrylam

A gdzież Ty masz Kasiu ten misz masz okrutny??

Aniu, na każdej rabacie.. nie są ze sobą spójne, żadnej łączącej myśli, chyba że by uznać, ze obecność jakiekolwiek trawy daje nam jakiś plan całości więc na razie u mnie panuje myślenie 2-3metrowymi rabatami.. podobają mi się takie węższe fragmenty u mnie, ale w szerszej perspektywie brakuje myślenia jako całość. I tak to jest