no a teraz zasypię Was fotami ciurkadła

Oj będzie ich duuuużo, bo jestem bardzo bardzo bardzo zadowolona z finalnego efektu
Ale zanim foty to muszę oficjalnie pochwalić małża mojego kochanego, bo wszystko tam zrobił przez trzy dni, podłączył ciurkadło, ułożył kostkę, wysypał kamyk, ułożył ekobord, obniżył kamyki pod scianą i zrobił na nowo kamykowy pas wzdłuż ściany, przesiał i wyczyscił korę spod thujek (na razie paru) i wysypał taką śliczną na moją rabatkę

Także ten zakątek to jego dzieło, ja tylko sadziłam roślinki...
Zdecydowaliśmy się nie na granitowe łupki ale na małe otoczaki wokół ciurkadła...troszkę są jasne (jakoś w sklepie wydawały się ciemniejsze), ale i tak bardzo nam się podobają.
W tle jak widzicie pojawił się klonik.
Tak sobie to wymarzyłam od początku, ciurkadło, kamyki i zwieszający się nad nimi klon palmowy..miał być dissectum, ale w szkółce były same wielkie okazy w formie drzewka - nie odpowiadała nam ani forma ani cena

Ale gdy zobaczylismy GO, wiedzieliśmy, że to jest to...to SANGOKAU, który ma piękne czerwone gałązki cały sezon, młode są wręcz fluorescencyjne

No i soczyście zielone listki do tego...
dobra, już nie gadam tyle tylko przestawiam się na pismo obrazkowe
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana -
Ogród Any