Iwonko - ja ciebie rozumiem, ogród normalnie uzależnia

W niedzielę zlapałam się na tym, że chciałam, żeby już był poniedziałek żebym mogła zacząć kopać
Przekopałam jeszcze dziś ok 2 mb, ale przyszła teściowa i już nic więcej mi się nie udało zrobić
Bogda - na początku ściągałam całą i wszystko wiozłam na skarpę, teraz ściągam, otrzepuję, trawę i chwasty i gruz wywożę na drogę, a ziemię na skarpę
Sadzonki laurowiśni masz zaklepane

Powinny się przyjąć u ciebie, bo to podobny lagodny klimat

O ile przyjmą się u mnie oczywiście
dzięki
Joanko
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana -
Ogród Any