makadamia
12:59, 12 wrz 2017
Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Wiesz co? Nie, nie prysł
Powiedziałabym że wręcz odwrotnie: mimo tych skłonności do skąpstwa, Holendrzy najwyraźniej uważają, że wydatek na zrobienie projektu nie jest zbędny. Czyli doceniają wartość umiejętnego dobrania proporcji, funkcjonalnego zaprojektowanie przestrzeni i wszystkiego, co w moim przekonaniu wiąże się z profesjonalnie zrobionym projektem.
Zupełnie odwrotnie niż w Polsce, gdzie wydatek na projekt jest uważany za fanaberię, bo przecież każdy sam najlepiej wie, co i gdzie chce mieć w ogrodzie. I nie zawsze jest to kwestia pieniędzy, bo jednocześnie często wydaje się dużo pieniędzy na zakup roślin.
Zupełnie odrębną kwestią jest to, że poziom rodzimych projektantów często niewiele ma wspólnego z profesjonalizmem.

Powiedziałabym że wręcz odwrotnie: mimo tych skłonności do skąpstwa, Holendrzy najwyraźniej uważają, że wydatek na zrobienie projektu nie jest zbędny. Czyli doceniają wartość umiejętnego dobrania proporcji, funkcjonalnego zaprojektowanie przestrzeni i wszystkiego, co w moim przekonaniu wiąże się z profesjonalnie zrobionym projektem.
Zupełnie odwrotnie niż w Polsce, gdzie wydatek na projekt jest uważany za fanaberię, bo przecież każdy sam najlepiej wie, co i gdzie chce mieć w ogrodzie. I nie zawsze jest to kwestia pieniędzy, bo jednocześnie często wydaje się dużo pieniędzy na zakup roślin.
Zupełnie odrębną kwestią jest to, że poziom rodzimych projektantów często niewiele ma wspólnego z profesjonalizmem.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Asia-podmiejski ogrodek