Na mnie na szczęście obiadek czeka...ostatnio eM się stara i obiadki szykuje.... (a tak po cichu mówiąc...jak się jest w domu o 13 to....ja bym jeszcze pranie zrobiła i poodkurzała, no nie???)
Ale mnie cieszy taka pogoda... uwielbiam oświetlone słońcem jesienne drzewa i liście, wolniutko opadające na dół...Super mieć okno w pracy z widokiem na park