No w sumie jeśli według UE marchewka to owoc, a ślimak, to ryba, to iglak miłorząb już aż tak nie dziwi

Czyli, że w kwaśność trzeba jegomościa zaopatrzyć?

Trzeba

I w kwestii miłorzęba
jak to moja babcia mawiała " człowiek głupi się rodzi i głupi umiera, niestety wiedząc o tym. Dlatego śmierć tak przeraża"

No! Twoja Babcia to musiała być konkretną kobietą! Wiem już skąd Twa Mądra Głowa kod genetyczny wzięła!

BasiaLT napisał(a)

No nie mówcie że miłorząb to iglak... to pewnie dlatego tak jakoś marnie mi rośnie... posadziłam go do normalnej ziemi.

Dosyp mu kwaśnej ziemi i kory,człowiek uczy się całe życie!

Nie ma kwaśnej ziemi jako takiej. Jedynie w lesie...i to też nie każdym

Mój niedołęga wylądował w przechowalniku. Dużo dobra w postaci końskiej dawki qupy dostał. Do wiosny musi sobie poradzić- wtedy trafi- albo i nie- z docelowe miejsce...

Toszka wpadnij do mnie proszę, bo potrzebuje zdania Twego...

Witam, oj dzieje się u Ciebie dzieje... Będzie piękny ogród.Warzywnika zazdroszczę Pozdrawiam.

Dobrze że jesień nadciąga.Czas trochę zwolnić i zebrać myśli.Wiele by się chciało zrobić i posadzić i głowa pełna,planów,wyobrażeń i niepewności czy to napewno tak!a może wszystko żle.Ach gdybym tak wygrała w totka albo dostała spadek od cioci z Ameryki to posadziłabym same cisy jako ramy mojego ogrodu i piękne drzewa-solitery w formach kolumnowych i kulistych a potem pochyliła się nad rabatkami i szalała..w bieli,purpurze i fiolecie!
Ale raczej nie mam co liczyć na to że coś wygram lub dostanę,więc przy herbatce w jesienno-zimowe wieczory będę czytać Ogrodowisko i marzyć o przeprowadzce do swojego domu.A może ktoś w międzyczasie do mnie napisze..

sylwik69 napisał(a)

Dobrze że jesień nadciąga.Czas trochę zwolnić i zebrać myśli.Wiele by się chciało zrobić i posadzić i głowa pełna,planów,wyobrażeń i niepewności czy to napewno tak!a może wszystko żle.

Oj, tak Sylwia... masz rację

Sylwia i ja się dołączam do Twych złotych myśli. Tyle by się chciało, a ja nawet bogatej cioci nie mam Póki co do zimy walczyć będę z gliną.