Obcinacie hosty? Gdzieś czytałam, że dziewczyny wręcz po jednym listku "wyrywają". Ja w ogóle nie miałam zamiaru nic z nimi robić licząc, że same się "zorganizują"...Trzeba ciąć?
Ja też nie obcinam, bo mi nie przeszkadzają i nie szpeca za bardzo. Ale np liliowce ciachnęłam, bo bałagan zrobiły koszmarny. Więc chyba można i tak i tak,. zależy czy komuś przeszkadza czy nie.