Mnie to tylko zastanawia, jak Ty pielisz, jak masz tyle cebul? Takie ilości, to cebula na cebuli Masz jakiś skrawek ziemi bez cebul? Ale za to wiosną, masz zapewne w ogrodzie bajkę
Wpadłam z rewizytą Wow Dużo się u Ciebie dzieje Też zachwyciłam się miłorzębem, tylko nie może się zdecydować czy Mariken czy Pendula. Do wiosny trochę czasu na rozważania
Nawiązując do dyskusji...ja na zimę wycinam tylko to co przeszkadza lub szpeci,a sprzątam dopiero wiosna ... tylko z lilii łodygi wyciągam jesienią ,zawsze i obowiązkowo
Pozdrawiam serdecznie
Mam pytanko... dziewczyny zamawiałam przez internet koński obornik. Zawinięty jest szczelnie w folię. W tym roku mi nie jest już potrzebny. Czy może sobie tak leżakować w tej szczelnej folii przez całą zimę?
Czy po prostu rozrzucić go i przekopać na zimę?
Nie wiem
Wiem, że mój "dostawca" kazał mi przykryć na zimę plandeką- podobno szybciej się przekompostuje, a głównie chodzi o to, żeby po nim deszcz nie padał. No ale wiadomo- plandeka, to nie szczelna folia...