Kurcze, zimno u nas jak w psiarni brrr... jak to ma wszystko rosnąć?

Mnie zawsze najbardziej wnerwiało latanie po ogródku ze "szmatami" Od dwóch lat nie okrywam nic. Doszłam do wniosku że roślinki muszą się same zdecydować czy chcą ze mną zostać.
W przypadku nowo wsadzonych, decyzja o ich okryciu była słuszna.
Odwdzięczą Ci się pięknym kwieciem.

Tylko dlatego je okryłam, że nowo wsadzone I nie mało kosztowały, więc było by szkoda

Toszko... słyszysz mnie?
Jaką odmianę Hakone mam zakupić pod tą tuję? Co ile ją wsadzić?
Czy ona ma być bliżej pieńka tuji, czy bardziej na obrzeżach korony?
I jeszcze jedno... jak będę ją wsadzać, to poprzecinam korzenie od tuji, czy nie zaszkodzi jej?

Najbardziej efektowna i największa jest zwykła, hakonechloa nacra. Zielona, i z tego co mi wiadomo trudno dostępna. Rośnie bez problemów. Wszelkie kolorowe, czyli z dodatkiem żółtego (Aureola lub Stripe it Reach) są sporo niższe i mają wielki urok.

Sadzisz na obrzeżach korony. Trzeba przekopać ziemię z korą, na ok. 10cm. Sadzi się płytko - ok. 1-2cm nad ziemią. Korzeni tui nie uszkodzisz, a nawet jeśli trochę, to nie ma to dla krzaka większego znaczenia. Pierwszy rok trzeba pilnować by trawa miała wilgoć. W następnych latach już takiej troski nie wymaga.

Toszko, bardzo Ci dziękuję
A w jakiej odległości ją sadzić?

zależy którą kupisz - macra co 60-70cm. Pozostałe, niższe co 40-50.

Dziękuję

Toszko o ratunek proszę w walce z opuchlakami. Pomożesz mi ?? Decis stosować i co jeszcze mogę zrobić ?

Olu, gdzie konkretnie masz te opuchlaki? Rosną tam rosliny?