Ja Asiu tez walczę poraz drugi z grzybem na bukszpanie, tych malutkich, zauważyłam początek. Co będzie to będzie, moje jeszcze nie wsafzone na stałe miejsce to dużej straty nie będzie.

Asiu, świeżo posadzone bukszpany zazwyczaj pierwsze 2 lata chorują - prawdopodobnie nabierają odporności (bez sryliona oprysków i nawozów jakie serwowana w szkółce), aklimatyzuja się do nowych warunków i chorób. To normalne i bierz to na spokój.

Toszka napisał(a)

Asiu, świeżo posadzone bukszpany zazwyczaj pierwsze 2 lata chorują - prawdopodobnie nabierają odporności (bez sryliona oprysków i nawozów jakie serwowana w szkółce), aklimatyzuja się do nowych warunków i chorób. To normalne i bierz to na spokój.

Toszko, troszkę mnie pocieszyłaś, mam nadzieję, że przeżyją
Zaraz wstawię fotki

Oto i one...

Czy to grzyb czy robactwo jakieś?
Zaglądałam do środka, żadnych robali nie namierzyłam, oprócz dwóch ślimaków.

Już mi Mazan napisał, że to grzyb
Nie ma kiedy pryskać, bo cały czas pada

No, dobra... co ma być to będzie .
Czy ktoś mi powie, co to za tłuścioch?
Czy decis do polania, to na niego? Czy to on podżera mi żurawki?

Kilka fotek z wczoraj





Różyczki jeszcze chcą kwitnąć

Ascoty mnie przerosły




Bailando