Gdzieniegdzie jeszcze placki ziaren oraz perzy się tu i ówdzie. Ale w ogólnym rozrachunku rośnie...

A ja oczywiście pohasałam dziś już do ogrodnictwa na zakupasy.
Przytargałam brakującą kocią trawę, ale oczywiście na tym się nie zakończyło.
Jeszcze 2 miskanty giganteusy, jeden ferner osten.
Oraz 18 śmiałków darniowych. Pani w ogrodnictwie mocno mnie namawiała na niego, bo jest dobrze zimujący, ponadto jest wczesną trawą.
Śmiałka zaplanowałam w szpalerze przed jałowcami.
Miskanty planuję posadzić na dole za brzozami.
Okazy następujące:

A to moje chorwackie łupy

Pierwszy to ów krzak
Drugi to popularny plażowy pnący, przypominający mi delospermę. Trzeci podobnie, ale ma kwiaty jak nasz rozchodnik. No i gigantyczna agawa w mini odnóżce.

niezłe łupy! a ja mam pytanie z innej troszkę beczki...bo strasznie spodobała mi sie elewacja twojego domku a właśnie jestem na etapie planowania swojej - to drewniane wykończenie to drzewo egzotyczne? i jeśli można wiedzieć jakie Pozdrawiam ja też zabieram się wkrótce za ogród

Witaj Grodziu! Dziękuję
To drewno to pierwszy gatunek świerka skandynawskiego.
Więcej o wykonaniu tej elewacji znajdziesz w naszym blogu budowlanym:
http://forum.muratordom.pl/entry.php?127939-Drewniana-elewacja-na-finiszu
http://forum.muratordom.pl/entry.php?127906-Drewno-w-kolorze-w%C5%82a%C5%9Bciwym

o dziękuje bardzo! zaraz zerkam

Trawa dziś I niespodzianka dla naszej Lenki po powrocie z wakacji, będzie jeszcze domek, też bejcowany na biało.

Wczoraj zgłosiliśmy uwagi końcowe naszemu Ogrodniczemu.
We wtorek ma zakończyć nawadnianie na rabatach, bo trochę byłam "zaskoczona", jak okazało się, że podczas naszego urlopu nikt miskanta nie podlewał... A on pod gzymsem, więc nawet deszcz go oszędzał.
Na szczęscie żyje.

Rabaty przekopane z obornikiem ("podobno" przekompostowanym) i maczką.
Trawa rośnie, wyłazi trochę perzu, ale to już drobiazg.
Drobne korekty na nawadnianiu trawnika, bo gdzieś tam za słabo leje...
Ale w ogólnym rozrachunku jest ok.
Teraz planuję rabaty. Powoli... Myślę, że raczej wiosną będę je relizować.

Fajne zakupy trawkowe,podobnie jak u mnie.Nie można się oprzeć!ogród rozwija się w oczach,masz już czysto bez budowlanych resztek,zazdroszczę!to fajny moment kiedy widzisz całą przestrzeń uporządkowaną

O ! Widać, że wypoczęłaś, bo aż tryskasz energią. Zakupy trawkowe wielce obiecujące.
Perzem w trawniku się nie przejmuj. Systematyczne koszenie nadwyręża system korzeniowy, który nie nadąża z produkcją zielonych kiełków i perz sobie zamiera. Gorsze byłyby chwasty wieloletnie typu mniszek, rdest czy oset.