kasik6 napisał(a)

masakra, a może trawa z koniczyną?

Różnica jest tylko w intensywności nawożenia. Reszta niezmienna. Problem z opryskiem na dwuliścienne. Wszystko ma plusy i minusy

Johanko, komosę systematycznym koszeniem wykończysz Dużo chwastów "wycofuje" się od koszenia.
Z jałowcami trzeba być czujnym w kwestii szkodników i grzyba. To przypisany problem. To pomijam, bo to oczywiste. Miałam na myśli pokrój i problem z rozkładaniem, wyginaniem się gałązek. Duży wiatr, mocny deszcz, albo co gorsza śnieg i robią się miotły. Tnę systematycznie pionowo i od góry. Zaczynam dostrzegać potrzebę obwiązania sznurkami. Najlepsze by były specjalistyczne siatki, takie jakich używa się do cyprysów we Francji lub Włoszech...
I teraz dylemat jak przy obwiązaniu, zagęszczeniu gałązek dbać o zdrowie...

Toszka dzięki, zawsze w punkt

Dziewczyny, ja do tych celów używam siatki w zielonej otulinie i dużych oczkach 10x15 cm. To siatka ogrodzeniowa odpowiednio przycięta zastępuje świetnie różne sznurki czy druciki, a zabezpieczona otuliną nie jest podatna na przeciwności. Gdyby nie zwarty pokrój krzewów nie byłaby widoczna, a wiosną owijam nią np. piwonie które wolą leżenie plackiem niż postawę na baczność.



Pozdrawiam

A myślałaś o jakimś pionowym akcencie na tym wrzosowisku? Mnie by kusiło, żeby było jakieś drugie i trzecie piętro. Trochę dynamizmu by to wprowadziło.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

A myślałaś o jakimś pionowym akcencie na tym wrzosowisku? Mnie by kusiło, żeby było jakieś drugie i trzecie piętro. Trochę dynamizmu by to wprowadziło.

Hania, tak jak Ci pisałam dwie strony temu, myślałam o jakiejś wysokiej trawie. Ale tam na górze mam w zasadzie dwa puste miejsca, pp obu stronach ognika. Widać to trochę na dzisiejszych zdjęciach. Nie wiem czy miskant, czy molinia czy też imperata?

Widziałaś? tutaj?

roma2 napisał(a)

Widziałaś? tutaj?

Śliczne! Szczególnie drugie zdjęcie.

Ja w zeszłym roku miałam też na skarpie kostrzewę siną i calocephalus. Ale calo nie przeżył mi zimy.
Ślicznie się komponuje. No i jeszcze Artemisia Ponis Castle by się przydała

Wrzosowisko zimą i wiosną jest średnio atrakcyjne. Myśląc o wyższym akcencie myślałam o czymś zimozielonym. Jakaś wąskolumnowa karłowa sosna, kępki kosodrzewiny Winter Gold. Na tych zdjęciach, które podlinkowała Roma są takie niewysokie iglaczki.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Wrzosowisko zimą i wiosną jest średnio atrakcyjne. Myśląc o wyższym akcencie myślałam o czymś zimozielonym. Jakaś wąskolumnowa karłowa sosna, kępki kosodrzewiny Winter Gold. Na tych zdjęciach, które podlinkowała Roma są takie niewysokie iglaczki.

Właśnie o tym myślałam

roma2 napisał(a)

Właśnie o tym myślałam

Domyśliłam się. W duszy jednako nam gra?