No tak. Muszę się ogarnąć

Oto kilka zdjęć skarpy z różnych perspektyw. Tak, aby można było sobie ją wyobrazić w ogrodzie.
Dziś patrzyłam na skarpę przez dobre pół godziny. Wieczorem pewnie coś narysuję

I już wiem, kogo stamtąd wywalę

A to kolejne duże wyzwanie projektowe. Rabata frontowa:

Oj, mi chyba by głowa pękła od myślenia
Życzę dużo trafnych pomysłów

asiak napisał(a)

Oj, mi chyba by głowa pękła od myślenia
Życzę dużo trafnych pomysłów

Asiu, Twój ogród nie ma ram! Od nich należy zacząć. Te środkowe rabaty, to robota na sam koniec. Żeby wiedzieć, czym wypełnić, najpierw trzeba wybrać obramowanie.
Odwrotnie też można pytać- od stylu wnętrza zależeć będzie wybór ram.
Podpytaj Toszkę, co tam u Ciebie będzie najbardziej pasowało i rosło.
Ramy najdłużej rosną, dlatego zaczyna się od nich.

To prawda, rama jest tylko z jednej strony... A w zasadzie sztacheta z tych jałowcóe, no wiesz

Zbliża się jesień. Nie ma sensu na sadzenie drobnicy. Teraz jest najlepsza pora na sadzenie drzew.

Jeśli chodzi o sadzenie drobnicy, to na wrzosach kończę.
A z ramą to jeszcze nie do końca wiem...

Na frontowej ścianie (ostatnie zdjęcie) zastanawiałam się nad cisami, ale ta moja gleba...

W dole ogrodu, poniżej jałowców będą miskanty giganteusy (tam za brzozami youngii).
Za domem, czyli za huśtawką planuję szpaler miskantów gracillimusów.
Jedynie od strony sąsiada (za garażem) nie ma planu, ale sąsiad ma gęste tuje

Nie planujesz żadnych wyższych drzew?