Za duży mi wyszedłm ten trawnik, w realu pewnie o wiele mniejszy by był
nakręciłam się wiem że pewnie nie skorzystasz bo chcesz zostawić tą żwirową rabatę ale sobie porysowałam

ich za szybko nie ma co przycinać. w/g mnie najlepiej poczekać jak zakwitną i dopiero calość ciąć. Bo jak ciełam wiosną to potem najpierw kwitły....kwiaty "pokładały się" i znów musiałam kwiaty usuwać i dopiero potem cała trawa ruszala.

Ja nie mam z tym żadnego problemu

Carex ID jestem na tak. Ogród pod 3 dębami ma w masie właśnie id.

bo mnie się jałowiec żółty przestał podobać

Ta wielka żwirowa rabata już jest przecięta chodnikiem z kostki nie wiem czy przecinałabym ją płytami.... trochę tego za dużo jak dla mnie
Goście do paleniska nie dojdą chodnikiem z kostki ?

Całkowicie popieram Ole w postach dotyczących płyt.
Ania też na dobry pomysł.

Tak samo pomyślałam sobie jak Ania dałabym pas zieleni optycznie zmniejszyłaby się rabata żwirowa.

A ja rozumiem zamysł Johanki. Ogród musi być nie tylko estetyczny ale również funkcjonalny by korzystanie z niego było przyjemnością. Wg mnie pomysł ze ścieżką rozdzielającą tą rabatę i idącą wprost do grilla jest fajny.
Natomiast Ania zainspirowała mnie tym trawnikiem - ja bym te płyty ułożyła tam gdzie chcesz Asiu ale w trawniku a nie w żwirku. Byłoby to powtórzeniem już istniejącego motywu, trochę też rozbiłoby dość dużą połać żwiru...

tutaj z lawendą i np. różami the fairy na skarpie - te róże sa też w ogrodzie pod trzema dębami.i proporcje trochę zmieniłam.
nie rysowałam już ale te graby z frontu można by aż do altany powtórzyć

Płyty w trawniku... Hmmm....
Nie wiem, czy to utrudnienie przy koszeniu by nie było. Taki jeden pas....