Niestety Carexowisko kiepskie.
Są takie kępy, które tylko końcówki mają zeschnięte, ale są i takie, co centralnie wygniły.
Jak kiedyś wyzdrowieję, to je „zwertykuluję”, ale na razie za szybko się pocę i męczę..
Trawnik pięknie wyczesany! Już mocno zielony! Ja czekam, aż glina moja podeschnie. W zeszłym roku kilka worków siana się uzbierało. Jakie podłoże dawałaś pod carexowisko?
W tym roku będę eksperymentować z mączką bazaltową, gdzieś czytałam że ślimaki nie lubią tego pyłu. U mnie też wszystko pochłaniały, nie dość, że niewiele jeszcze miałam nasadzeń, to jeszcze i to poniszczyły.
Pod carexowisko, jak zresztą pod większość rabat daję czarnoziem wymieszany z korą i obornikiem końskim.
Ja mam piach, więc to niezbędne. Zresztą próchnica nigdy nie zaszkodzi
U mnie ślimaki szkód nie wyrządziły (jeszcze), ale widać, panoszą się.