Te głazy, które widać na zdjęciu 7 i 8 można rozrzucić przy sumakach pomiędzy hakone - będzie
świetny efekt 
.
Natomiast nie mam pojęcia co zrobić z tą całą drobnicą, którą nazbierałaś
Świerczki które widać na pierwszych zdjęciach bardzo ładne Ci rosną, kurza twarz. Ładnie - ale w mojej osobistej opinii nie są tu potrzebne.
Przyznam się w tym miejscu, że mam kilka koników ogrodowo-wnętrzarskich, które łatwo podnoszą mi ciśnienie

. Należy do nich m.in. temat dużych drzew oraz wtopienia ogrodu w krajobraz. Ten drugi problem rzadko się pojawia w naszych warunkach, ale u Ciebie Asiu zaświecił mi czerwoną lampką po oczach

.
Masz Asiu uroczy lasek za płotem. Wydaje mi się, że zupełnie nie ma potrzeby się od niego oddzielać. Świerki, które tu rosną, w sposób nienaturalny oddzielają Twoją działkę od lasku. Gdyby ich nie było, można by było nasadzić grubą warstwę rodzimych krzewów liściastych, tak żeby nawet tej siatki nie było widać i patrząc z okien, nawet nie wiedziałabyś, gdzie kończy się Twoja działka, a zaczyna las
Nie wiem teraz, czy podzielisz moją opinię, czy też wolisz podejście "trudno, świerki rosną i nie będę wycinała ładnych, podrośniętych drzew dla czyjegoś widzimisię"

.