Pada dzisiaj to wymyślam
Co byście polecały z roślin okrywowych jako wypełniacz pomiędzy azalie japońskie. Mam je porozrzucane i na razie pusto pomiędzy a chciałabym coś co później będę mogła wyciepać. Zamówiłam jasnotę ale może coś jeszcze podpowiecie. Runianka zlewa mi się z Japonkami, epimedium za drogi interes zważywszy na to ile bym musiała dać, Dąbrówki trudno się później pozbyć. Miejsce że słońcem ze 3,4 godziny max.
pewnie ze tak, zwlaszcza ze superowy jest controwersy ja mam podsadzone roznymi roslinkami w jednym miejscu hakone i jodły balsamica nana, w innym tawulki z mocnymi różowymi kwiatami, w innym miejscu sa hosty i zawilce wielkosieczne, w jeszcze innym jakies trawki, orliki i dzwonki. rosna w otoczeniu klonow palmowych, iglakow, brzoz, kalin i innych dereni.
akurat w azaliach mam epimedium, z 3 kępek po roku jest 15 i ładnie sie zageszczaja, najwyrazniej miejsce pasuje, mam tez zawilce, dzwonki garganskie, hosty z tych drobniejszych, runianki wlasnie (o tyle sa fajne, ze azalie pozno dostaja lisci i wtedy runianka ładnie to ukrywa) w innym miejscu pomiedzy azaliami sa małe kulki swierkowe, miskanty ML i rozchodniki. Dabrowka chyba nie bardzo, bo ona odkwasi rabate. ja wciaz jakies dabrowki ze swojej wyciepuje.
no i super, ja ostatnio kupilam przepiekny okaz szczepionego na dole Crimson Sentry (to kazdemu bym teraz go wciskala , jestem nim zachwycona) i Flamingo tez szczepionego na dole, jest po prostu boski, az mam chec dokupic drugiego o ile znajde jeszcze w ogrodniczym, tylko kilka mieli natenczas.
u mnie roslinki nie moga stac za dlugo w doniczkach, mrowki za bardzo sie panosza i ciagle wiatr wywala. a mnie zal jak bardzo sie męczą. Wusiowego derenia tez zadołowałam z donica na rabacie.