Rondo w zasadzie można powiedzieć jest takie jak chciałam, no może z wyjątkiem hortensji które nie chcą jakoś tam rosnąć ale może trzeba jeszcze dać im szansę bo częściowo wymieniałam sadzonki. Rabata z perowskią w tym roku dostała jeszcze rdest wężownik by kwitł wcześniej razem z bodziszki em wspaniałym. Czy się to sprawdzi? Zobaczymy

A jesli o cos jaśniejszego chodzi to popatrz sobie na glediczje sunburst albo miłorzęba
Chociaż glediczja ma ładniejszy pokroj na taka duza przestrzen
Np tutaj

To Walker's Low. Wiesz co, też jak sadziłam to myślałam, że będzie za gęsto. Teraz wydaje mi się, że właśnie dzięki temu ona mi się nie kładzie, nie jest plackowate. Nawet tegoroczne ulewy nie dały jej rady. Właśnie mam plan na powtórzenie jej jeszcze i pewnie posadzę w podobnych odległościach. Tak wyglądała kwitnąca

Też o glediczji pomyślałam, że by tam ładnie świeciła na ciemnozielonym tle.
Ogólnie przepięknie u Ciebie

Mnie się wydawało, że rdesty lubią wilgotno, a perowskia wręcz przeciwnie.....ale trzeba by sprawdzić jak to jest z rdestami dokładnie.

Co tam masz w tych zagródkach posadzone???

Takiego bardzo żółtego koloru też bym tam nie chciała. Wiem, że nie zdzierżę.

Asia
jeszcze raz napiszesz że nie masz pięnie to cię chyba przez kolano przełożę
jak nie pięknie na tych rabatach co pokazalaś to niby jak???
bardzo mi sie te twoje rabaty podobają -duża ilość tych samych nasadzeń to jest to - tylko do tego trzeba mieć przestrzeń
cudnie masz i już

Glediczja jest żółta tylko wiosna, potem limonkowa i jasno zielona
Popatrz tez na buki kolorowe