Tam gdzie ucho Kamilko jest placyk z ławeczką pod starą jabłonką więc ucho musi zostać. Myślę,że jest już dobrze
Czuję,że to jest to co mi w duszy grało

Koło faktycznie trudno obsadzić

Może je jakoś podzielę ,jakąś ścieżkę zrobię. Było by chyba łatwiej.



Uśmiech koali

Fajnie łączyło by się ze ścieżką frontową

Fajnie, że mogłam się do czegoś przydać. Koala też mi się podoba.

No to chyba kochani mam plan,który jest taki jaki sobie wymarzyłam
Teraz planowanie rabat.
Wiosnę już czuć w powietrzu i już za chwilę będę mogła zacząć coś robić. Strasznie się cieszę

Muszę się wgłębić w Twój plan bo chyba przegapiłam etap dyskusji i planowania
Już zazdraszczam wypracowania planu - będę się przyglądać realizacji

m_gocha napisał(a)

Muszę się wgłębić w Twój plan bo chyba przegapiłam etap dyskusji i planowania
Już zazdraszczam wypracowania planu - będę się przyglądać realizacji

Zapraszam.Teraz czeka mnie planowanie gdzie co wsadzić,co przesadzić,co wyrzucić a co zostawic. Wydaje mi się to przyjemniejsze niż te plany geometryczne.

uff......

Aniu ja też uff

Dziewczyneczki,ponieważ właśnie nadchodzi ten magiczny moment cięcia hortek to ja się przypominam nieśmiało i proszę o wszelkie patyczki które Wam będą zbywać.
Mam limki i vanilki. Jakbyście miały ochotę podzielić się ze mną innymi,jestem chętna bardzo. Będę dozgonnie wdzięczna i pokryję wszelkie koszty rzecz jasna.