Mój ubiorek dla Reni

U mnie dziś w nocy mróz,nie patrzyłam ile było na minusie żeby się dodatkowo nie wkurzać ..

Magnoliowe pąki zrobiły się brązowawe,grujecznik część listków ma poczerniałych. Na szczęście powojniki ,róże chyba nie ucierpiały.

Ciekawe ile jeszcze tych zimnych nocy będzie.

Tak dziś wyglądają pąki magnolii


I grujecznik

Magnolia faktycznie przymrozona , grujecznik u Małej Mi w gorszym stanie , juz wiem że go nie kupię jak tak marznie.

Bogdzia napisał(a)

Magnolia faktycznie przymrozona , grujecznik u Małej Mi w gorszym stanie , juz wiem że go nie kupię jak tak marznie.

Marznie Bożenko,ale odbija później i mimo wszystko ładny jest

Asia, u mnie też złapało na końcówkach grujecznika pendulę takie młodziutkie przyrosty. Do drugiego nawet nie podeszłam aby zobaczyć. I tak nie jestem w stanie go zabezpieczyć

Grujeczniki regenerują się z reguły po takich przemrożeniach . Gorsze są duże przymrozki w maju.
Ja nic nie okrywam . Trudno co przeżyje to będzie . Tak samo na zimę. Raczej nie sadzę roślin wrażliwych na mróz. A teraz ,no cóż wszystkiego nie da rady okryć

Hej! Kilka kilometrów i widać różnicę temperatur. Spodziewałam się rano większych strat bo raz, że zapowiadali przymrozek, a dwa, że u mnie zawsze wieje. Ale rano zdziwienie, że wszystko ma się dobrze. Magnolia jakby nie ruszona, grujecznik też. Niestety za leniwa jestem, żeby w ziąbie okrywać cokolwiek, oprócz siebie

Aniu,może faktycznie cieplej u Ciebie . Ja też nie okrywam,kiedyś latałam i przykrywałam co się dało w deszczu ,śniegu i wietrze . Teraz bardziej cenię sobie swoje zdrowie . Co ma być to będzie. I tak to okrywanie psu na budę zazwyczaj. Kwiaty magnolii i tak zawsze były liźnięte mrozem nawet okrywane.

Straszne dołuje mnie ta pogoda. Nie ma to jak można wyżyć się ogrodowo. A w taką pogodę to trzeba by desperatem być żeby latać z łopatą. Kiedy będzie ciepło ???