Przyszłam jeszcze raz pooglądać koronkowe bombeczki bom bardzo zachwycona mini!!!! Cudeńka po prostu !!!!!!
Buziaczki zostawiam i życzenia noworoczne

Zrobiłam pierwszy raz w życiu koszyczek z papierowej wikliny. Jeszcze pokraczny ale się uczę



Służy jako osłonka na donicę z hiacyntami.

Asia, no bomba, naprawdę super Ci wyszedł jak na pierwszy raz. Moje były o wiele bardziej pokraczne, mam zostawiony jeden z pierwszych dla porównania i z każdym coraz lepiej idzie

ostatnio miałam zamówienie na takie dwa duże kosze i później jak je postawiłam obok siebie to też była różnica w jakości, trening czyni mistrza

Witaj Asiu. uwielbiam szydełkowe robótki. Twoje są cudowne.Takie dopracowanie i dokładne. Czy Ty tez przy nich odpoczywasz? Bo ja dostaje nowej energii. Kiedyś bardzo dużo dziergałam, ale teraz za dużo mam obowiązków. Ale jak widzę Twoje cudeńka to palce mnie świerzbią. ha ha. Pozdrawiam nadal świątecznie

Piękna serweta będzie

Miło mi ,że tak piszesz. Do doskonałości daleka droga ale będę ćwiczyć. Trudności mam w łączeniu rurek. Nie chcą mi włazić jedna w drugą albo wchodzą zbyt płytko i później wyłażą.

najlepiej z każdej rurki odciąć kawałeczek pod skosem, wtedy pozbywasz sie najbardziej wiotkich kawałków, wkładasz cieńszy koniec w grubszy i wkręcasz do oporu. Czasami tą rurkę którą wkładasz zaginam na pół, tzn sam koniec, żeby była węższa, można delikatnie klejem trącić przed włożeniem