Anda

Znam te ogrody i podziwiam . Na razie jednak lata świetlne mnie od nich dzielą w sensie pracy i wiedzy.

Póki co nasuwa się sam z siebie taki podział.



Przy ogrodzeniu zaznaczyłam żywopłot. Chciałabym w nim jakieś drzewa. Lubię śliwy wiśniowe. Ten żywopłot nie musi być jakiś bardzo szczelny. Zależy mi na pewnej dozie tajemniczości a nie na szczelnej ścianie.

Zielona linia biegnąca w stronę domu od frontu to kolejne przesłonięcie , takie jakby oddzielenie przedogródka. Może wpasowałaby się tam jakaś pergola ?

Kolejna zielona linia za jabłonką przy garażu to konieczne zasłonienie nieciekawego widoku .
Narysowałam to co wiem,że bym chciała . Reszta to jedna wielka czarna dziura .

Późnym wieczorem naniosę jeszcze moje rabaty na plan. Celowo nie umieściłam ich od razu żeby nie robić zamieszania. Nie jestem przywiązana do ich kształtu i miejsca a właściwie to chciałabym wszystko zmienić bo nie ma to ładu i składu. Mała okupuje teraz kompa a mnie pozostał tylko tablet a na nim to sobie nie porysuję

To fotka robiona przy furtce w stronę domu.

Asiu, przekręciłam plan, żeby się zgadzał z poprzednimi rysunkami.
Wiesz, że musiałam się cofnąć aż do 30 strony, żeby znaleźć te zdjęcia i projekty?

Tutaj zdjęcia tych dwóch rabat, które chcesz połączyć.




Dobry pomysł, tylko ja bym to zrobiła na zasadzie powiększenia obu rabat, żeby zostawić między nimi niewielkie przejście.

I jeszcze rzuty:

O, Asiunia jesteś

Dokładnie tak to widzę z połączeniem tych rabat. Zostawiłabym tam przejście z pergolą jakąś chyba.

Myślisz o wszystkim Asiu . Ja nie pomyślałam że nikomu nie będzie się chciało wracać i szukać .Soooory

Tu ta rabata z sosną z drugiej strony