Jaj przepięknie malowanych,
świąt słonecznie roześmianych,
w poniedziałek dużo wody,
zdrowia, szczęścia oraz zgody!

Figielka napisał(a)

Znalazłam.
Sadziłam takie:

A wyszły takie:

Sporą część cebulowych obfotorafowałam przed wsadzeniem. Jesienią kupiłam w B.

Dokładnie taki sam zestaw kupiłam i też niebieskie mi wzeszły, ale mi to nie przeszkadza
Za to tulipany z tej paczki są cudowne. Dużo osób u mnie na wątku się nimi zachwyca.

Widoki na wodę u Ciebie cudne. Moje marzenie mieć takie na jezioro, a jeszcze lepiej na morze

Witaj Mirelko.
Na tulipany jeszcze czekam, ciągle w pąkach.

Na słonecznie dziś.


Na pochmurno 15 minut póżniej.

Moje żołnierzyki.

Piękne widoki. Masz wodę na wyciągnięcie ręki
Gdzie konkretnie masz ogródek - może znam to miejsce? Kiedyś mieszkałam pod Bydgoszczą w Nakle nad Notecią

Mam dwa wątki na Ogrodowisku. Ty akurat napisałaś w wątku Ogródek Mirelli, a tulipany są w wątku wiodącym Ogród Mirelli
Zajrzyj na stronie 1491 są zdjęcia tych tulipanów

Witaj, dopiero dzisiaj natknęłam się u Mirelli na Twój wątek. Piękne widoki macie i w dodatku przy lesie. Pozdrawiam z Żuław

Figielka napisał(a)

Moje żołnierzyki.

Żołnierzyki mają super kolor. Jak długo trzeba czekać na taki zwarty kobierzec barwinka?

Mirello dziękuję za zdjęcie tulipanków.Czekam na kwitnienie swoich.Mój ogródek jest w okolicach Brodnicy.

Aniu witam u siebie.
Martyno witam .Ta kępka ma około trzech lat.Rośnie w cieniu i wilgotnym miejscu pod iglakami. Szybko się rozrasta. .Z barwinkiem to jest u mnie taka historia. Kiedyś poszłam na spacer i zobaczyłam ,że rośnie przy ulicy w trawie. Następnego dnia poszłam z małą łopatką i reklamówką.Przyniosłam do domu jedną wiekszą kępkę i od tamtej pory jest w moim ogródku.Przeprowadzałam go kilka razy , ostatnio musiałam zabrać go z ogródka gdy podnosiliśmy teren . Wsadziłam go przy oczyszczalni z kamieni ,żeby mi chwasty nie wchodziły między kamienie,ale już się strasznie rozrósł. Pózniej zrobię zdjęcia.

Pięknie wygląda na tym zdjęciu. Ja już trzeci sezon myślałam o nim i wreszcie się poddałam, kupiłam dwie małe sadzonki. Dziewczyny ostrzegają, że rozłazi się jak chwast, ale taki "chwast" to chyba mile widziany. Mój jest purpurowy. Będę czekać na taki dywan jak u Ciebie. Pozdrawiam.