Pięknie Beatko u Ciebie.Przemyślany , dopieszczony ogród.Miłorzęby kupiłaś cudne a ja posadziłabym je przy tarasie , wyglądałyby cudnie na tle domku i dawały fajną grę cienia.One są lekkie w formie i ładnie wkomponowałyby się przy domu

Dziękuję Lenko za odwiedziny i za propozycję.
A wiesz, że też o tym pomyślałam
Nawet postawiłam je przy tarasie, ale jednak nie. Są zbyt wysokie - wg mnie - jak na rośliny rosnące przy tarasie. Już nie mówiąc kieeedyśśś kiedy urosną trochę (może dożyję )
W tym miejscu, które im wybrałam tez będą rosły na tle budynku, patrząc z ulicy . Noo zobaczymy. Wczoraj dopiero przygotowałam im miejscówkę ( musieliśmy z M. wyciąć wierzbę -trochę się krzywił , ale poszłoo)

Tak więc czekam na zdjęcia - a tak w ogóle to mam ich niedosyt u Ciebie

Wiesz Lenko, może rzeczywiście Muszę się zmobilizować

Bo jak nie ma zdjęć wygląda, że nic nie robię A to nieprawda

Dzień dobry
Pięknie tu u Ciebie! Nie myślałam, że już po dwóch, trzech latach ogród może tak wyglądać. Ale jest to jednocześnie zachęta dla mnie, że na piękne efekty nie trzeba czekać długimi latami.
Pozdrawiam serdecznie

Dzień dobry Niko,
Może tak wyglądać, może Zależy co się posadzi. U mnie po zakończeniu budowy było pusto, została tylko 1 (JEDNA) sosna, która się zachowała. To ta co rośnie na środku -patrząc z tarasu.
Po jednej stronie ogrodzenia (wzdłuż działki) trwały i trwają nadal budowy.
Moja działka jest troszkę na wzniesieniu, więc jak wychodziło się na taras to prawie jak na podium
Ja marzyłam o tym, by zaszyć się gdzieś w cieniu drzew, albo usiąść na tarasie i żeby mnie nikt nie widział.A tu lipa ;(
Do tego taras na południowo-zachodniej stronie więc parówa. Dlatego tak bardzo chciałam szybko zagaić. Na początek wybrałam rośliny tanie i które szybko rosną. Między innymi wierzbę mandżurską , których mam 3. Jedną wczoraj właśnie wywaliłam Na końcu działki rosną Thuje Brabant. Nie miałam wówczas wiedzy np na temat świerków serbskich, że one też szybkie są. Ale to nic. Teraz już wiem i dlatego je posadziłam z drugiej strony działki i rosną sobie
I powoli będę dążyła do takiego ogrodu, jaki mi się marzy.

To ja trzymam kciuki, by Twoje marzenie się jak najszybciej spełniło i będę kibicować
Ja co prawda działki nie mam na wzniesieniu ale dom z kolei "wywindowali" do poziomu drogi i jak wychodzę na taras, to tak jak napisałaś: "prawie jak na podium" Marzy mi się koło tarasu taki ekran z cisów, o którym Ty chyba też myślisz, o ile się nie mylę

Uhmm, będzie ekran, będzie , ale..




nikt nie wie kiedy

No proszę u mnie niestety też lekkie wzniesienie, brak drzew i wszystko widać jak na dłoni.