justi napisał(a)



Las lobelli Jakbyś zobaczyła co ja utrzymuję przy życiu po takim lesie to byś padła ze śmiechu Justi )))))))

Oj tam nie będę się z roslinek śmiała

No tak z roślinek ...)))))

Justi, a możesz pokazać jakieej wielkości te kępki lobelli robisz
Pytam bo sama coś tam posiałam i nie wiem czy dobrze.

Linka instrukcja jest na stronie 137. Zajrzyj, wstawiłam fotki.

Teraz to już chyba za późno na sianie lobelli? Smaka mi narobiłaś tą instrukcją Kiedyś dawnio temu posiałam, ale próbowałam pojedynczo pikować i wymiękłam

Ja do lobelii nie mam ręki albo nasiona miałam felerne, nic mi z niej nie wyszło.

Justynko a jak postępują prace nad zmianą rabat??

Kształtu rabat juz nie zmieniam, na dzień dzisiejszy to ostateczna wersja. Pozostaje dopracowanie nasadzeń, kupienie kory, kamyków, jeszcze paru roslin. Długo mi to jeszcze zajmie. U mnie i tak nie będzie szałowego efektu, bo chodniki brzydkie, i takie tam, nie będę zanudzać.

Sylwio Ty masz rękę do pelargonii.

Dasiu spróbować nie zaszkodzi.

Mam pytanie odnośnie wertykulatora. Czy w miejscu wyjeżdżonym i dość twardym wertykulator da radę czy nie ryzykować? Chodzi mi o nasz wjazd do garażu. Jest tu twardo, może po deszczu się rozmiękczy trochę.