Ogród w alei lipowej...

Mala_Mi 18:43, 17 lis 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494

Podglądam suszenie, bo też sobie takie cudo kupiłam... uwielbiam suszone jabłka

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.

justi 21:00, 17 lis 2012

Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263

Do góry

irena_milek napisał(a)

Fajnie wygladaja owoce do suszu, ale to fryzura zrobiła na mnie wielkie wrażenie, piękna, jak i cała ogrodniczka w jesiennej odsłonie

Irenka, bardzo , bardzo dziekuję

A owoce bardzo fajnie się wysuszyły, bo w piekarniku mi nie wychodziło tak ładnie.

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej

justi 21:03, 17 lis 2012

Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263

Do góry

anna_studio napisał(a)

....ale masz zapach.....!!!

Oj zapach był

, dzięki Anuś że zajrzałaś do mnie. U Ciebie zawsze tak pięknie, zaglądam i się zachwycam i doczytałam, że bloga piszesz, fajnie. Myślałam kiedyś nad tym, ale nie bardzo co jest u mnie do pokazywania.

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej

justi 21:04, 17 lis 2012

Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263

Do góry

MilenaP napisał(a)

Justi dziś zaczęłam naukę kłosa dzięki Tobie

Ciekawa jestem jak Ci idzie Milenko?

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej

justi 21:05, 17 lis 2012

Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263

Do góry

sylllwia napisał(a)

Właśnie wczoraj też poplasterkowałam pomarańcze i się suszą, na razie na kaloryferze więc nie wiem co z nich wyjdzie, dzisiaj będę w piekarniku chyba je suszyć

Sylwia, kiedys próbowałam też w piekarniku , ale brzydkie mi wyszły. Teraz jestem zadowolona, chociaż niektóre za bardzo się powyginały.

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej

justi 21:09, 17 lis 2012

Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263

Do góry

vita napisał(a)

Rozmarzyłam się...to na widok i wyobrażenie zapachu. Justynko, teraz dopiero wpadł mi pomysł, że też nigdy o tym nie pomyślałam! Takie suszone grejfruty można przecież dodawać do herbaty. Zniknęła ze sklepów moja ulubiona, czerwona...w jakiej temperaturze je suszysz? Czy tylko pokojowej?
Fotorelacja z grabienia udała Ci się bardzo, bardzo!

Vita, do herbaty jeszcze nie próbowałam grejpfruta

Suszę je w suszarce w temp 70 stopni, największa jaka tam jest. Zajmuje to ładnych parę godzin. Jak już pisałam jestem zadowolona z jakości. Polecam. A zaraz pokażę jak je jeszcze podmalowałam

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej

justi 21:10, 17 lis 2012

Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263

Do góry

asc napisał(a)