Ja po wizycie też się nakręciłam na coś więcej pod sosnami niż igły i szyszki.
Piękny ten wrzosowy dywan
A piach wybierałeś po całości czy tylko dołki pod roślinę?
A ja też spróbuję zrobić taki zakątek w moim ogrodzie obok skalniaka. Czy mi się uda. Gaure już mam
Kiedy sądziłeś wrzosy chodzi mi o miesiące aby się przyjęły i dobrze przezimowały. Oczywiście ziemia pod kwasoluby.
Podziwiam po raz kolejny Twój piękny ogród. Wrzosy pod sosnami są zjawiskowe, domyślam się, jak trudno utrzymać je w tym miejscu w tak nieskazitelnej formie. Masz tam nawadnianie?
Pod wrzosy piachu nie wywoziłem, tylko zmieszałem z kwaśnym torfem. Dziś dałbym nawet więcej grubszego piachu, mniej torfu. Pozdrawiam
Wrzosy sadziłem od połowy sierpnia i we wrześniu. Podłoże jak wyżej - powinno być bardziej piaszczyste niż mam u siebie. Torf za mocno trzyma wodę i może być problem z chorobami grzybowymi, tym bardziej, że wrzosowisko jest u mnie nawadniane razem z trawnikiem.
Pozdrawiam
Dzięki Agnieszko Wrzosy tylko na początku wymagają uważnego nawadniania, później są dużo bardziej odporne na suszę. Raczej uważam, żeby nie przelać i dać im szybko wyschnąć. Większy przewiew niż u mnie byłby mile widziany