Z innej beczki... Odkrycia wyjazdu.

No jak można nie znać żółwika? (dziękuję za DONICZKĘ już posadzona)

Hosta na czerwonych nóżkach, też intrygująca, może w swoich okolicach słabo szukałem.

Na koniec zagadka. Gdzie byliśmy po drodze przed wizytą u Andrzeja?

Dziękujemy jeszcze raz i pozdrawiamy.

Kojak napisał(a)

Na koniec zagadka. Gdzie byliśmy po drodze przed wizytą u Andrzeja?

Oooooj, tam pięknie gdy kwitną magnolie i rododendrony Wtedy jest jak u Bogdzi no i u Andrzeja
Kogut zdradza gdzie to

Miło było Was poznać

Wieki nie byłam w Kórniku, mi również było miło Was poznać

Potwierdzam, było to bardzo fajne spotkanie i dobrze, że przyjechaliście

Kojak napisał(a)

Dziękujemy jeszcze raz i pozdrawiamy.

Cała przyjemność po mojej stronie

Helen napisał(a)

Ja tez poproszę o floksa, ale najmniejszą kępę, jaką będziesz miał. A może być w przyszłym tygodniu lub później?

Helen, Renata - dajcie znać kiedy przywieźć do przygotuję poprzedniego dnia.
Jak Wam wygodniej może być odbiór z ogrodu. Dla mnie wsio ryba - w Poznaniu jestem codziennie.

Andrzeju, czy Twój klon tatarski szybko wypuszcza liście wiosną? Czy zwróciłem może uwagę na zapach jego kwiatów? Chociaż zważywszy na to jak jest cięty pewnie i tak byś nie zauważył

Cześć, tatar zaczyna się zielenić w 2 połowie kwietnia. Nie zwróciłem uwagi na zapach kwiatów, jeśli pachną, to jak na mój nos raczej nienachalnie

Przepiękny ogród. Masz raz więcej areału ode mnie. Wyobrażam sobie przestrzec 8 tys M2 można dużo zdziałać. Watanabe u ciebie i inne kaliny pięknie kwitna, może i ja się doczekam.
Uwielbiam sosny i brzozy też sobie bez nich nie wyobrażam ogrodu. Te wrzosy pod sosnami cudowne, skopiuję, ale gdzieś będę zbierać maślaki.
Wszystko takie zdrowe.
Przeglądając początkowe fotki też najpierw sądziłeś aby rosło chociaż już coś było. Piękny zakątek

Wieczorem jeszcze raz przyjdę popatrzeć.