pestko - Kasiu, kiedy odkryłam Pinterest, miałam już komputer wypchany folderami szczegółowo opisanymi wnętrzarskimi hasłami. I wtedy mój świat runął Bo okazało się, że inspiracje latami zbierane, wycinane czasem ze stron, które uniemożliwiały kopiowanie fotek, segregowane skrupulatnie jak znaczki mojego Wujka filatelisty... wszystkie te perełki, do których wzdychałam, stały się tylko kroplą w oceanie Pinterestowym... Długo miałam focha. Długo nie mogłam się pozbierać W formie protestu nie założyłam tablicy, uznawszy, że moje katalogowanie jest lepsze i do dzisiaj klikam prawy przycisk myszy i... wysyłam zdjęcie do własnego komputera. Ot... taki ze mnie dinozaur.
...

...długo przymierzałam się do pomysłu wnętrzarskich wywnętrzeń w bardziej odpowiednim miejscu.

Choć zarejestrowałam się w ubiegłym roku, to w tym postanowiłam nieśmiało się aktywować. Obiecałam Wam, że dam znać, więc:

zamieszkałam tu:
https://www.instagram.com/home.and.garden.by.marta/

Małgoś. Nie wiesz nawet jak pozytywnie natchnął mnie Twój wpis.
Moje pasje ponad dekadę były czymś, co traktowałam jako "nic wielkiego".
Kiedy koleżanki mówiły: "zrób coś z tym" - odpowiadałam, że polskie internety znam na wylot i wiem, ile jest takich jak ja. A jeszcze lepiej wiem, ile jest naprawdę zdolnych i fachowych Dziewczyn.
Czasem jednak w życiu dopadają nas momenty, które mobilizują do zastanowienia się nad tym, co przecieka nam przez palce... w jednym z takich uznałam, że nie warto bezczynnie siedzieć. Jeśli to lubię i sprawia mi przyjemność - będę się tym dzielić Dla amatorów też jest miejsce w sieci

PS Trzymam kciuki za wszystkie Twoje wojaże. Jesteś dla mnie wzorem uśmiechania się do życia. Zawsze bije od Ciebie pozytywna energia.