Ja nie ścinam... Szkoda mi jakoś, w wazonie krócej cieszą oczy a w weekend gości mieliśmy i zapowiedziałam że wszystkie policzone są co do sztuki jakby co
Jeden czosnek dzieci mi upierniczyly piłka przy samym dole... cały
AniMa, bielizny też szukałam i znalazlam dopiero w zwykłym "gaciowym" sklepie, tzn typowo bieliźniarskim. Ogólnie ubrań w sklepach napchane, ale jak masz coś wybrać to kicha. Ja dzisiaj wróciłam z 3godzinnego szukania i zaraz znowu jade. Nie mam spodni dla syna.
Bambersko u Ciebie na pewno nie będzie się uśmiałam z tego słowa.
Donice są ocieplone styropianem. Tuje tosną tam od początku jak powstały czyli 4 lata. A w korytkach obecnie szafirki