Ja z racji, że mam obrzeża z kostki tylko przycinam na równo nożycami do trawy, forumowicze działają ze specjalnym szpadelkiem (u mnie nie da się bo kostkę mogę przy okazji poluzować z podmurówki )
patrz tu
zdecydowanie "czyściej" niż gdyby wąsy trawy po kostce się panoszyły prawda?
Co tu pisać?
Wszystko jest takie piękne i idealne.
I dobrze, że pokazałas tę umbrę , bo byśmy myśleli że to fotki z obrazka
A tak to wiemy, że to prawdziwy ogród
No nie zawsze wszystko się udaje, nie ma takich ogrodów żeby wszystko było zawsze zdrowe. Choróbska i robale się plączą niestety.
Może jeszcze odbije, póki drzewko żyje, jest nadzieja.