Z racji, że u mnie nie było dużych przyrostów tym razem pociachałam elektrycznymi z krótką końcówką - bardzo wygodna
Czeka jeszcze żywopłocik, ale suma tych metrów jakoś mnie nie zachęca, choć wieczorami dość przyjemnie się tnie
Iwonko przy tych temperaturach ostatnio to 3 dni wystarczą bez podlewania i przysycha. Mój po ostatnim nawożeniu więc wygląda dobrze, ale był czas, że tez był średni...
I niby ogólnie padało latem, ale jakoś nas te deszcze w większosci omijały, było wiećej opadów niż w ubiegłe lato, ale bez szału, także zazdraszczałam buszu dziewczynom jak cieszyły się, że ciągle podlewania gratis z nieba
Ja chyba w zraszacze automatyczne na trawniku zainwestuję - z tego co kojarzę, ty masz tak zrobione. W końcu mam już prawie finalne kształty rabat. A trawnika po prostu szkoda. U mnie po tygodniu braku podlewania przysechł tak bardzo widocznie. Szkoda też pracy, jaką na jego ponowne założenie poświęciłam. A nie mam jak go codziennie podlewać. Powierzchnia jego teraz znacznie się zmniejszyła i jest teraz w sumie w 2 miejscach, chyba łatwiej będzie teraz temat ogarnąć. Wbrew pozorom rabaty przy braku podlewania radzą sobie znacznie lepiej niż trawnik. Wystarczy jak raz na 3-7 dni je podleję.
Odzywam się bo w końcu pomyślisz, że nie zaglądama jestem regularnie jak tylko widzę powiadomienia. Tylko co mam pisać, ciągle to samo tylko można. Pięknie cudnie, bajecznie... zaraz mi się pomysły skończą
Buziak kochana i zmykam bo zaraz się rozchoruję po tych widoczkach
Witaj. Mirelka dała mi namiar na kilka ogrodów w tym Twój. No i już widzę, że jest bardzo w moim stylu. Przede mną pewnie zarwana nocka no ale mus przeczytać cały wątek.
) i ja u Ciebie zawsze na bieżąco choć też nie zawsze się ujawniam - co nie znaczy że nie ma co chwalić - pięknie i konsekwentnie, a ostatnie foty to już wogole wymiatają
Tak mam automatyczne, jest to spore ułatwienie, nie wyobrażam sobie na codzień latać z wężem, konewką czy wiaderkami - robimy tak od czasu do czasu przy podlewaniu wokół domu deszczówką ze zbiornika lub jak opróżniamy basen - w tym roku drugi raz i jakby tak dzień w dzień trzeba było to jest to zdecydowanie męczące, przy duży ogrodzie i wysokich tempraturach tym bardziej
Bardzo szkoda Twojego, pamiętam co dopiero zakładałaś nowy, trochę mu pewne zejdzie zanim w tych suchych miejscach się odbuduje, ale na pewno da radę. Polecam automatyczne nawadnianie jak najbardziej
ps. Masz rację co do roślin - zdecydowanie lepiej radzą sobie w upałach - ja u siebie uruchamiam dużo częściej sekcje na trawnik roślinom linie kroplujące raz na tydzień moze...