Moniko rozplenice były w doniczkach z ładnie poprzerastanymi korzeniami. Mam nadzieję, że im nic nie będzie.
Ale przyznam, że tydzień temu kupiłam dużego miskanta Adagio. Podzieliłam go na trzy i wsadzić am bezpośrednio do przygotowanej ziemi. Parę źdźbeł mi uschło, w mie j scu cięcia, ale pozostałe pięknie się trzymają. Wierzę, że przetrwają.
Aaaa... przypomniało mi się, jak w zeszłym roku gdzieś we wrześniu przesadzałam Gracka. W tym roku jest mniejszy od tych pozostałych, ale rośnie.
