Zuzko, o powojnikach odpowiedziałam Ci u mnie. Poczytałam trochę u Ciebie o zmianach w ogrodzie. Będzie fajnie.
Jeśli chodzi o matę, to miałam ją na całym ogródku. Była to grubsza, czarna flizelina. Rok temu, przed Wielkanocą usunęłam sama wszystko. Kilkanaście worków było. Szczególne utrudniała zruszenie ziemi, nawożenie roślin. Ziemia była pod nią zbita, bez przewietrzenia. Jestem zadowolona, że usunęłam. Chociaż pracy było, że hej.
Pozdrawiam.