ElzbietaFranka
00:31, 18 cze 2025

Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14808
A ty wiesz Judyta jak się przestraszyłam. Siedzę nad oczkiem i nagle coś wyje (gaz puszczali i ogień na balona) patrzę w niebo a tu balon nad czubkami brzóz.
Nad chałupa od komina 2-3 metry. Krzyczą do mnie czy mogą ładować. Myślę sobie koniec staranuja mi chałupę. Tego w ubezpieczeniu nie mam. Też krzyczę, że na polu obok.
Nie miałam telefonu poleciałam szybko i dopiero później focilam.
Ja tu mam takich różnych latających. Dwóch motolotniarzy raz jeden kręcił mi kółka nad działka kilka razy. Wyciągnęłam wiatrówkę i odleciał.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj