Kasiu bardzo dziękuję za wyczerpująca informacje.
Podoba mi się i może sobie zamówię.
Teraz mam zagwostke napaliłam się jeszcze na roze np. Bailando czy w trawy. Jeszcze przemyśle.
W tym roku zawiodłam się na Bonice. Bardzo marne drugie kwitnienie. Czy to nie moja wina za nisko je przycielam i ledwo dusza.
Więc takie to moje dylematy.
Elu, piszesz, że u Ciebie susza, ale na zdjęciach tego nie widać. Jestem zaskoczona ilością kwiatów na różach. U mnie tylko pojedyncze kwiaty. Miałam kiedyś Bonikę ale bardzo chorowała. Mam cztery krzaczki Baillando, przyznam, że w tym roku dały popis. Również podobają mi się judaszowiec i zapewne kiedyś się skusze. Póki co kupiłam dęba. Byliśmy z mężem w ogrodach Państwa Kapias, potem w ich centrum ogrodniczym i ten dąb, to była miłość od pierwszego wejrzenia.
Elu, jaka jest wysoka ta chryzantema Carla, bo Tar pisze że u mnie ma 1,20. Jeśli rośnie wysoko to nie chcę takiej, myślałam że jest niziutka, tak do 40-50cm
Mam Carlę w 4 miejscach one każdym ma inną wysokość na focie ok 60 cm.
Wysokość jest zależna w jakiej ziemi jest posadzona.
Na skalniaku ma 50 cm ale tam wiadomo piach i żwir i jest sucho. Mam też posadzona w ziemi kompostowej bardzo dorodna wysokość góra 70.
Nie wiem gdzie u Tar posadzona może w połcieniu i wyciąga się do słońca.
Chryzantemy też można przycinać i będą kwitły boczne pędy.
Mirka jak chcesz. Pisze jak jest.
Mój ulubiony kadr z ogrodu! ta rabata jest piękna❤️ Astry ślicznie Elu tobie zakwitły. Aż trudno uwierzyć że u ciebie jest susza bo mieszkamy nie aż tak bardzo daleko od siebie, bo u mnie deszczu było całkiem sporo momentami ulewy że aż zaczeły mi przetaczniki gnić łubin i 2 ciemierniki, a ziemię mam piaszczystą..
Monika wiem, że u ciebie pada bo mam znajomych po wschodniej części Wisły i tam pada a tutaj jakieś przeklęte miejsce i nic ziemią jak skała. Dzisiaj sądziłam jeszcze jeżówki i cisy. Bez siekiery nie podchodź do dołka. Wykopalam na 10 cm i nalałem wody i jak wsiąkła po jakimś czasie kopałam dalej.
Zaniedbałam w tym roku tuje i zaczęły mi schnąć. Martwię się bo przez ostatnie 2 tygodnie je ciągle podlewam. Dzisiaj też lałam. Martwię się bo jak padną to będę miała suche kikuty a wiatr będzie hulał na całego.
Zielono na tej części bo podlewamy. Sryliony litrów wody. EM zastanawia się, czy nie wykopać jeszcze jednej studni tylko do podlewania na końcu działki z dużym pojemnikiem około 500 litrów.
Ten co mam w domu to tylko 50 litrów i pompa non stop chodzi jest za bardzo obciążona.
Ty wiesz, że rolnicy kosza tylko raz łąki bo trawa nie rośnie. Likwidują krowy bo nie maja siana ani pastwisk od 3 lat. W melioracji od 3 lat nie płynie woda.
Też lubię ten widoczek to z tarasu.
Astry przesadzone i nie wszystkie tak ładnie rosną.
W tym roku np te poniżej w ogóle jeszcze się nie rozwinęły a już u nas przymrozek był.
Wiele roślin mi złapał przymrozek. Surmia zmarzła
Kupiłam sobie w czwartek sosenkę himalajska bardzo ładna dzisiaj przywieźli.