Eli nie ma, to sobie pozwoliłam
Zamierzasz posadzić? Przepiękne są gdy im liście zczerwienieją. Ogień w ogrodzie. Szkoda tylko, że krótko liście trzymają. Ale gałazki bez listnie też są ozdobą dzięki skrzydełkom. Najważniejsze, że nic trzmielin nie zjada i nie chorują.

Elu dzisiaj pokazałem bagienko

pestka56 napisał(a)

Eli nie ma, to sobie pozwoliłam
Zamierzasz posadzić? Przepiękne są gdy im liście zczerwienieją. Ogień w ogrodzie. Szkoda tylko, że krótko liście trzymają. Ale gałazki bez listnie też są ozdobą dzięki skrzydełkom. Najważniejsze, że nic trzmielin nie zjada i nie chorują.

Na ten rok budżet zamknięty ( no może jedynie kilka paczek tulipanów dokupię) Zastanawiam się nad nią...może ewentualnie w przyszłym roku bo wiem że pięknie wygląda właśnie jak się przebarwia

Najpierw wstawię swoje foty a potem będe odpowiadać.

Z piątku na sobotę mocno popadało, trawa znowu przerośnięta, mokra więc kosić się nie da. Horty namoczone ciężkie uginają się, róże tak samo, gałązki pozaginane bo mnóstwo pąków jak by miały odważniki przywieszone.
Trawy szczególnie proso pod naporem wilgoci a jest delikatne pochyla się.

Miskanty bez zarzutu sterczą wytrwale.

Oj niedobry rok dla kwitnących przynajmniej w naszym rejonie pod W-wą.

Udało mi się zrobić kilka zdjęć.

Zacznę od trawy która jest u mnie bez nazwy zrobiłam fotę w zbliżeniu także liści bo to ważne.
Czy to "malepartus" czy "sioux". Moim zdaniem "sioux". Minimalna różnica ale jest. Nie było słońca i fota robiona telefonem i nie za bardzo wyszła może jutro.



Jeszcze kwitnące pięciorniki w tym roku kwitną nadspodziewanie dobrze mimo przymrożenia wiosną.

Kwitną bardzo ładnie wrzosy.





Ta roślinka kwitnie od wiosny do teraz na doniczce nazwa obok niej



Tutaj moje ukochane czekają na głaskanie

Mam grzyby w ogrodzie to dzisiejszy zbiór. Maślaki bez zarzutu za to kozaki w tym roku bardzo robaczywe, dopiero te późniejsze na grubych nóżkach ich trzonki są twardsze i robaki nie wchodzą w trzonki. Już obrane i będą suszone nawet maślaki. W zeszłym roku też suszyłam i były w zupie i sosie pyszne.



Róża która nie robi sobie nic z deszczu.

Wrzosy piękne ale to znaczy że jesień się zaczyna nieodwracalnie. Róże piękne a grzybki też mąż przyniósł

Na koniec zostawiłam hortki.

To nowe nabytki. Silver dollar



A to Sandae fraise



"magical candle" kwiat ok. 40 cm, różowa to wanilla ale jaka nie wiem



Urwałam do bukietu.

Na koniec fotki cynii.

Trawy od 2014 roku

Lipiec 2014 r.



wrzesień 2014 r.





sierpień 2015 r.