ElzbietaFranka
12:31, 18 mar 2018

Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Juz pisałam szkoda, że nie wcześniej i bardzo lubię taka zimę przypominają mi się czasy dzieciństwa to były zimy zaspy kilka metrów. Jak skakaliśmydo do tych zasp. Rowy wysokie o w rowie śniegu równo z drogą rozbieg i dawaj w rów. Kilogramy lodu czy śniegu na portach.
Twarz czerwona gile do pasa nawet chorób nie było.
Jak wylały rzeczki na łąki później to zmarzlo jak się człowiek rozpędzić to i 3 km jechał na łyżwach. Do młodzieży kiedyś były łyżwy tzw kieliszki wkręcane do obcasow i przywiązywane z przodu paskami.
Narty z beczki rozsypanej. Sanki to największa Łopata jak była w domu i wszyscy się do niej ustawili bo najlepiej wyslizgana i z górki na pazurki. Każdy sobie radził jak potrafil.
A kto robił orły na śniegu? Cha cha to były czasy
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj