Ja klony jak widze z daleka to je omijam aby mnie nie skusiły bo sa piekne. Tez robiłam kilka podchodow i tak jak u ciebie klops.
Kasiu nie jest nam dane podziwiac klony japonskie. Kupilam nasze klony przebarwiajace sie jesienia na czerwono wiec tym sie pocieszam, ze beda piekne.
Kasia tez mam pierisa, ktory rosnie w trzecim miejscu bo mi nie kwitl nie mowiac o przebarwieniach.
Cowiek sie uczy przy kazdej roslinie. Pieris dostal kwasnej ziemi zmieszanej zkora z obornikiem bo to kwasolub i lubi wilgotne podloze nie lubi przesuszenia. Podlewalam go nie dopuszczajac do przesuszenia. Wyobraz sobie, ze odzyl. W tym sezonie 2 razy sie przebarwial.
Memory pewnie już wiatr wytrzepał.
Piękne fotki, Ela. Co masz przed tym świerkiem, który czeka na lampki, to z opadającymi gałęziami? Moje rhododendrony też liście opóściły. Ale ma być za chwilę ciepło. I dziś zaczęłam dokarmiać ptasią brać. Ciekawe jak prędko się zoriętują, że karminiki pełne
Elu mam nadzieję, że kiedyś i ja tak ogromnych kęp traw się doczekam
Derenie o tej porze roku są przepiękne, im więcej się ich posadzi to taki ładny parawan tworzą.
Hortensje bukietowe bardzo obficie Ci kwitły w tym roku. To Vanille Fraise
czy Limelight ?