Wczoraj piękna pogoda sprzyjała pracom ogrodowym. Dokończyłam przekopywać rabatę obłożyłam kostką i kamieniami, jeszcze trochę pracy zostało. Dzisiaj od syna przywiozę kamienie. Troche roślin posadziłam ale brakuje. Oto efekt mojej sobotniej pracy. Żadnej kostki dzis nie czuje. Wszystko mnie boli nawet paznokcie...
Ten patyk i kawałek zielonego węża to miejsce na imitacje mostka
Kalinę szorstkolistną na tej rabacie "od tyłu" po przepieleniu posypałam białymi kamykami. Tam zawsze jest pełno chwastów, może to trochę ograniczy je.