Elu gratuluję 200-ki
No ja niestety z mszycami walczę chemią i to praktycznie co tydzień, bo jest tyle odmian mszyc na różach, że jednych się pozbędę to nalatują następne !!!
Ja pryskam naprzemiennie albo substralem na mszyce, albo mospilanem
a jak chcesz ekologicznie to ja kiedyś wodą z octem pryskałam, tylko już proporcji nie pamiętam to w necie sprawdź - może wszystkich nie wybijało, ale ograniczało bardzo dużo ich liczebność